Suzi
21:55:30
^
Ann Mary Molko
21:56:07
ne mam musku
Suzi
21:56:15
tyż
Ann Mary Molko
21:56:45
i chuj
Suzi
21:57:00
tyż
A może dziadek usiłujący wyprostować mi ścieżki tak naprawdę jest tym czego potrzebuję - kopem w dupę do roboty, od braku której zanikają mi mięśnie, neurony i myślenie.
wtorek, 7 kwietnia 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ja Ci w myśleniu na bank nie pomogę, zwłaszcza kiedy zawiewa mi Nicością.
OdpowiedzUsuńe tam się przejmujesz.
OdpowiedzUsuńehe *nicość*
OdpowiedzUsuń*tu*
OdpowiedzUsuń*dajin*
OdpowiedzUsuńa coooo tooooooo muuuuusk? Oo
OdpowiedzUsuń;*
OdpowiedzUsuń^^ :*
OdpowiedzUsuńroceństfo <3
OdpowiedzUsuń