niedziela, 23 sierpnia 2009

nie jest ważne wszystko

Znalazłam sposób na te cholerne wieczory.






("Można by się zamknąć w łupinie orzecha i czułbym się królem nieskończonych przestrzeni, gdyby nie dręczyły mnie złe sny.")

Generalnie nie ma to jak pooblewać się napojami różnego typu, przeprowadzić kilka rozmów o moich preferencjach seksualnych, być szczęśliwą przez chwilę.
Wolność dla wpierdolu!
Nasz dzień jest blisko. Zaplanowałam go na za trzy lata, haha. Może już zacznę ćwiczyć, co?

Lubię mentosy rainbow i sok cała pomarańcza, chociaż śmieszne flusie w nim pływają. Lubię lody miętowe i przesolone frytki z McDonalda. Mleka z lodem - nie lubię.

"there are a thousand things" he said
"i'll never say those things to you again"

Ewa, powodzenia w ju noł czym.

Ona dla zasady nie całuje w usta mnie zawsze kiedy śmierdzę wódką, ale często sama, kiedy nie widzi nikt - umie nawalić się aż smutno.

Dużo dla zasady.

36 komentarzy:

  1. Powodzenie się przyda, idzie mi bardzo, BARDZO opornie. Zważywszy jeszcze, że dwie godziny zabierałam się za wyjęcie kartki.

    OdpowiedzUsuń
  2. uda się, przecież go kochasz (tak, sobie też tak wmawiałam, jak się zaczynało sypać)

    OdpowiedzUsuń
  3. W związku z tym, że sobie poszłaś z gadu, będę ci się żalić tutaj. Przyniosłam zapas kartek.

    OdpowiedzUsuń
  4. Zrobiłam sobie siatkę, ale to tylko pogorszyło.

    OdpowiedzUsuń
  5. Najgorszy to ten model. Za pięć minut go znienawidzę.

    OdpowiedzUsuń
  6. Tata: Co robisz?
    Ewa: Odgapiam.
    Tata: Czemu rysujesz po ekranie?

    Takie mam metody.

    OdpowiedzUsuń
  7. A na dodatek nie mogę się połapać w wyjątkowo pokracznym rysunku pomocniczym. TALENTU TO JA NIE MAM.

    OdpowiedzUsuń
  8. Wchodzę na devianta a tam Final Fantasy. Prześladują mnie.
    Wchodzę na devianta, bo chcę zmienić modela.

    OdpowiedzUsuń
  9. WWWWWWWWWWRRRRRRRRRRRRAAAAAAAAAAAAAAAAAA!!!

    OdpowiedzUsuń
  10. http://fc09.deviantart.com/fs25/i/2008/148/d/5/Lying_by_schtjerna.jpg

    OdpowiedzUsuń
  11. Chrzanię devianta i chrzanię tego kolesia z za długim ramieniem, zostałam przy tej samej pozie, tylko narysowałam to odręcznie, bez patrzenia na niego. Bo już nie mogę.

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie chcę myśleć co ja będę przeżywać, jak dojdę to twarzy.

    OdpowiedzUsuń
  13. Jestem głodna i kręcę włosy na głupią metodę, ale jedyną skuteczną, bo mam za ciężkie włosy na cokolwiek.

    OdpowiedzUsuń
  14. No, teraz to samo, tylko większe.

    OdpowiedzUsuń
  15. Na blipie bardzo często taga startrek używa panna o nicku, za który bym ją zabiła. Nie będę publicznie pisać, dlaczego, wiąże się z bolesnym wspomnieniem z gimnazjum. Całego gimnazjum. I kawałka liceum.

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie umiem narysować jednego ważnego szczegółu, który jest schowany na tym piekielnym rysunku, a JEST. Zaraz się rozpłaczę.

    OdpowiedzUsuń
  17. Piąta kartka, bejbe! 15 pod rząd Emilek. A nigdy jej nie lubiłam, nie wiem, skąd mam tą piosenkę w ogóle.

    OdpowiedzUsuń
  18. Jakkolwiek to zabrzmi: trudne miejsce zakryję mu włosami.

    OdpowiedzUsuń
  19. Boże, to ja ci już tak godzinę nadaję?! A stoję w tym samym miejscu. Z-a-ł-a-m-k-a.

    OdpowiedzUsuń
  20. W tym momencie zrozumiałam, dlaczego mój model jest zakutany w jakieś szmaty. Są miejsca, których się nie da narysować.

    OdpowiedzUsuń
  21. Wyłączyłam scrobbling, bo już nie mogę tej Emilki tyle nabijać.

    OdpowiedzUsuń
  22. Idę coś zjeść :/ Frustracja rośnie.

    OdpowiedzUsuń
  23. Wróciłam. Ma całkiem niezłe prawe ramię i prawy obojczyk, jak tak na świeżo spojrzeć.

    OdpowiedzUsuń
  24. Nie mogę się powstrzymać od rysowania mu zbyt długich palców. Pasują mu, ale wyglądają nienaturalnie.

    OdpowiedzUsuń
  25. Alex Turner je fondue z podłogi u Basshuntera

    OdpowiedzUsuń
  26. Żałuj, że nie widzisz mojej miny.

    OdpowiedzUsuń
  27. Mam to gdzieś, popróbuję jeszcze jutro.

    OdpowiedzUsuń
  28. tak, sok cała pomarańcza.

    OdpowiedzUsuń
  29. Ewa: nader bosssko.
    Suzi: jesteś mistrzem chłodnego i obiektywnego komentarza ;d

    OdpowiedzUsuń
  30. Ze swojej strony proszę o odrobinę zrozumienia.

    OdpowiedzUsuń
  31. hehehe przesolony frytki z mc wymiatają ;D pzdr, Kama

    OdpowiedzUsuń