sobota, 8 sierpnia 2009

I used to want to be there too.

Usiadłam i postanowiłam zrobić to, co widać wokół. I zrobiłam. Przypadkiem.

Mam zbyt ładne sny. To chyba zły znak, kiedy nie widzisz sensu wstania z łóżka rano, bo sny proponują ci dużo lepszą quasirzeczywistość niż ten nieprzyjazny świat. Bo wiesz, że już dalej nie zajdziesz. Że realizowanie swoich pragnień nocą jest łatwiejsze niż prawdziwe spełnianie swoich marzeń. Że czasami da się to zrobić tylko w ten sposób.


Placebo - Come Home

Właśnie to mi się śniło.
Powrót.

Nie chcę błagać tak jak kiedyś.
Nie chcę płakać tak jak kiedyś.



Come home, come home...

1 komentarz: